O ile przed wojną potrzeby mieszkaniowe pokrywane były przez przedsiębiorców prywatnych, a cząstka zaledwie akcji budowlanej przypadała na zachodzie zrzeszeniom mieszkaniowym spółdzielczym (w Anglii 5%, w Niemczech 3%) i mniej niż jeden procent samorządom, o tyle po wojnie władze ustawodawcze wytyczają polityce mieszkaniowej nowe tory. Rządy bowiem doszły do przekonania, że z powodu zmniejszonej sprawności gospodarczej warstw pracujących i dużego wzrostu kosztów budowlanych uniemożliwione jest płacenie czynszu komercyjnego. Dużo jeszcze czasu upłynie, zanim inicjatywa Czytaj całość
↧